Silnowo. Siedzieliśmy na tarasie pod dachem, otuleni bluzami piliśmy gorącą herbatę i obserwowaliśmy to, co dzieje się kilka metrów przed nami: woda lała się z nieba „wiadrami”, a do tego wiał zimny, październikowy wiatr. Październikowy?! W maju?!
- Ale beznadziejna pogoda…
- Co robiliśmy rok temu w weekend majowy?
- Chyba byliśmy nad morzem i to były akurat najzimniejsze majowe dni wtedy… Co za beznadzieja!
- Taak… Za rok jedziemy gdzieś za granicę… Hiszpania, Włochy. Tak, żeby mieć pogodę gwarantowaną.
Archiwum tagów: elvissa
We’re going to Ibiza!
Wysłane przez FK
w 21 października 2012
Komentowanie nie jest możliwe